puchacz

Witam Was kochani:)))

Tak kochani to ten czas kiedy za oknem chłodny wieczór daje się we znaki  a ja opatulona ciepłym kocem zdecydowałam , że pokażę Wam dzisiejsze zdjęcia,  kiedy to w samo południe słonko grzało swoimi promykami:))).  Puchacz ….no właśnie z czym Wam się to kojarzy moi drodzy….?. Spekuluje to na dwa sposoby:  jedno kojarzy mi się z dużą  sową a drugie z czymś miłym , miękkim i ciepłym….hmmm tak więc dzisiaj długa oversize bluzka właśnie taka jaką wspomniałam wyżej w kolorze nude  z aplikacją sowy i złotymi cekinami. Do tego spodnie rurki w czarno- białą panterkę ,które już można było obejrzeć w innym poście…. Do całości granatowy żakiet, torebka i botki. Mam nadzieję, że bluzeczka przykuje Waszą uwagę-pozdrawiam:))).