w różowym do twarzy

Witam Was kochani:)))

Miałam nadzieję, że rok 2015 będzie dla mnie sprzymierzeńcem okazało się jednak inaczej…to smutne niestety, ale tak jest.  Nic mi się  od samego jego początku nie układa ,począwszy od chorób dzieci, po zrządzenia losu jakie nastąpiły mimochodem. Idę przez życie mocno stąpając po ziemi ale i dla największych twardzieli droga ta w pewnym momencie staje się grząska. No cóż najsmutniejsze w tym wszystkim jest to,  że maleńkimi kroczkami odczuwam brak wsparcia drugiej osoby:(. Nie jest mi łatwo i obawiam się kolejnych godzin,  dni i miesięcy. No cóż nie będę dłużej zanudzać kilka słów wystarczyło abym pozbyła się ciężaru jaki noszę od dwóch miesięcy. A dzisiaj chciałam zaprezentować śliczną neonową, różową bluzeczkę do których założyłam w podobnym odcieniu czółenka i szare zwykłe dżinsowe rurki. Mam nadzieję, że taki codzienny , zwyczajny zestaw również Wam się spodoba. Pozdrawiam;)*

 

granatowa pikowana

Witam Was kochani:)))

Zima pomalutku daje o sobie zapomnieć bynajmniej tutaj u nas za naszymi oknami. Moje dzieciaki nie miały możliwości wykorzystać tego białego puchu leżącego dosłownie wszędzie i to w ogromnych ilościach, ich dwutygodniowa przerwa w domu przed telewizorem hmm (smutno). Ach szkoda tak naprawdę ja za zimą nie przepadam no chyba, że w górach na nartach ale oni tak bardzo chcieli lepić bałwana , kłaść się na śnieg i robić standardowo orzełki jeden po drugim. Mam nadzieję, że jeszcze nie koniec białych szaleństw a dzieciaki będą mogły nadrobić swoje zaległości. Ja natomiast wykorzystałam moment delikatnego słońca i postanowiłam , że w trakcie do pracy wykonam kilka fotek. Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować typowo portowy zwykły miejski look. Granatowa kurtka z kapturem do tego czarny golf i oficerki. Ciemne spodnie rurki i granatowa torebka…coś zupełnie innego od poprzednich stylizacji ale i takie muszą być w mojej kolekcji- pozdrawiam i mam nadzieje, że Wam również się spodoba!:)*

 

 

 Kurtka firmy: BERSHKA

Spodnie rurki firmy: HOUSE

Golf firmy: ZARA

Oficerki firmy : ZARA

flamingi

Witam Was kochani:)))

Za oknami jeszcze śnieg i dosyć silny mróz a ja nadal chora:(((, niestety muszę pogodzić się faktem siedzenia w domu i choć już pierwszy tydzień ferii za nami to przybywa chorych w naszym domu. Teraz dołączyła do nas moja córeczka a ja zadaje sobie pytanie czy skorzystamy jeszcze wszyscy z zimowych atrakcji…? Wiem…,nie pozostało mi nic innego jak ukoić pocieszenie w kolorowej sukience, którą właśnie w dniu dzisiejszym chciałam Wam zaprezentować. Jej kolorystyka powaliła mnie maksymalnie a motyw z flamingami oczarował jeszcze bardziej i pomimo, że ostatnimi czasy dość sporo mi się przybrało to mam zamiar do niej właśnie nabrać fasonu i gracji he,he. Tak więc dzisiaj ja w prawie całej okazałości prezentuje moją zdobycz. Mam nadzieję, że nie jednej(mu) z Was przypadnie do gustu- pozdrawiam i dziękuje za ostatnie komentarze!:)*

 

sukienka firmy: River Island

brakująca zieleń

Witam Was kochani)))

Nie było mnie chwilkę…, no mogłabym powiedzieć nic nowego… hmmmm. Niestety już drugi tydzień choruje mój najmłodszy członek rodziny, a teraz od piątku choroba  pochłonęła również mnie:(((.  Opadam z sił,  brak chęci i apatia do wszystkiego nabiera tępa a tutaj..,  no cóż w domu jak zwykle obowiązki wzywają i stawiają na równe nogi. W dniu dzisiejszym chciałam Wam zaprezentować zdjęcia zrobione w tamtym tygodniu,  kiedy to nie było widać znaku choroby. Przygotowałam dla Was zielone rurki skiny, do których nie omieszkałam założyć ślicznej czarnej bluzki mgiełki, którą dostałam w prezencie od mojej kochanej młodszej siostry. ( KOCHAM BARDZO Madziu!).  Bluzeczka w drobne zielone groszki wygląda bardzo efektownie. Całość zdobi krótkie skórzane bolerko i czarne szpilki lakierki . Mam nadzieje, że Wam również spodoba się prezentowany przeze mnie zestaw a zielony kolor przypomni nam te wspaniałe ciepłe wiosenne dni , na które z pewnością wszyscy czekamy z utęsknieniem.  Pozdrawiam Was kochani:)*