Witam Was kochani:)))
Miałam nadzieję, że rok 2015 będzie dla mnie sprzymierzeńcem
okazało się jednak inaczej…to smutne niestety, ale tak jest. Nic mi się od samego jego początku nie układa ,począwszy
od chorób dzieci, po zrządzenia losu jakie nastąpiły mimochodem. Idę przez życie
mocno stąpając po ziemi ale i dla największych twardzieli droga ta w pewnym
momencie staje się grząska. No cóż najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że maleńkimi kroczkami odczuwam brak wsparcia
drugiej osoby:(. Nie jest mi łatwo i obawiam się kolejnych godzin, dni i miesięcy. No cóż nie będę dłużej
zanudzać kilka słów wystarczyło abym pozbyła się ciężaru jaki noszę od dwóch
miesięcy. A dzisiaj chciałam zaprezentować śliczną neonową, różową bluzeczkę do
których założyłam w podobnym odcieniu czółenka i szare zwykłe dżinsowe rurki. Mam
nadzieję, że taki codzienny , zwyczajny zestaw również Wam się spodoba. Pozdrawiam;)*